Szanowni Państwo!
Drodzy Przyjaciele!
Coraz częściej uświadamiam sobie upływ czasu… Nie chodzi mi jednak o to, co kojarzyć możemy z tzw. starzeniem się. Nie – rzecz dotyczy każdego z nas i to bez względu na ilość przeżytych wiosen. Chodzi o tzw. mijanie się. Na Podhalu to określenie rozumieją jednoznacznie: człowiek był, człowiek zmarł i nie ma go, czyli „się minął”. Ja tłumaczę to nieco inaczej. Dla mnie to mijanie dotyczy ludzi żyjących. Ot, znamy się, lubimy ze sobą rozmawiać, przebywać, tyle dobrych spraw się między nami wydarzyło, a jednocześnie… o sobie nie pamiętamy. Nie kontaktujemy się, nie dzwonimy, nie piszemy listów… Mijamy się niczym obcy ludzie na ulicy… Ech, listy! Kiedyś przecież pisano listy… I ja pisząc te słowa wiem, że w sprawie „mijania” jestem tak samo winien, jak każdy. Wiem, że „mijanie się ludzi żywych”, to jedna z najważniejszych przyczyn, które powodują że świat paskudnieje… Zmieńmy to. Nie tylko werbalnie, jak to się czyni przy świątecznej okazji, ale rzeczywiście, od teraz.
Sposobem na pozytywne zmienianie tego świata może być sztuka. Odwoływanie się artystów do Pana Boga jest jednym z najlepszych praktycznych na to sposobów, a Maryja jest w tej sprawie Najlepszą Pośredniczką. Cudownie opowiada o tym jeden z moich mistrzów – Józef Mehoffer. Jego obraz z roku 1911, „Matka Boska Karmiąca”, to nie tylko cudowna alegoria macierzyństwa będącego apogeum człowieczej miłości w rodzinie, ale swoista „mapa podróży” przez życie, gdzie uporządkowana hierarchia wartości wpisana jest w obowiązki stanu dające nam wolność prawdziwą, za którą tak wszyscy tęsknią. A przecież jest ona tak blisko; ot, może na odległość jednego wyśpiewanego „Gloria in excelsis Deo”!
Na czas Bożego Narodzenia 2025
Na cały nadchodzący Rok Pański 2026
przyjmijcie życzenia
BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT
oraz
BOŻEJ OPIEKI
Tomasz Antoni Żak
i Teatr Nie Teraz
22 grudnia 2025, w ostatnią niedzielę Adwentu