Ballada o Wołyniu
Reżyseria, scenariusz i scenografia: TOMASZ A. ŻAK
Aktorzy:
ALEKSANDRA PISZ
MONIKA SZOMKO
ANNA WARCHAŁ
oraz:
Głos 1: TOMASZ LEWANDOWSKI
Głos 2: JERZY PAL
Technika: RYSZARD ZAPRZAŁKA
Zdjęcia: Aleksandra Żak
Specjalne podziękowania dla: ks. Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego, Ewy Siemaszko, Romualda Niedzielko i Wiesława Tokarczuka
Prapremiera: 23 i 24 maja 2011 r., Muzeum Niepodległości w Warszawie
Premiera: 28 i 29 czerwca 2011 r., Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego
(…) Należy zauważyć, że przedsięwzięcia Teatru Nie Teraz, nawet gdy nie wiążą się bezpośrednio z dziełem któregoś z naszych wielkich romantyków, mieszczą się w nurcie niepodległościowym wywodzącym się z polskiego romantyzmu.
(…) Teatr Nie Teraz jest odważnym świadectwem naszej wiary i patriotyzmu. Zwłaszcza dziś potrzeba nam teatru o takim właśnie wymiarze (…)
Temida Stankiewicz-Podhorecka, Fałszywym trendom pod prąd
WPIS. Wiara, Patriotyzm i Sztuka. Nr 7-8 (141-142), 2022
- Spektakl Teatru Nie Teraz „Ballada o Wołyniu” to pierwsze w Polsce przedstawienie teatralne, który opowiada o ludobójstwie popełnionym przez nacjonalistów ukraińskich na polskiej ludności zamieszkałej na terenach południowo-wschodnich województw II RP w latach II wojny światowej.
- Ten niezwykle trudny temat, przez całe dziesięciolecia był przemilczany, a obecnie wciąż czeka na swą pełną obecność w świadomości Polaków. Jest równie ważny jak pamięć Powstania Warszawskiego czy pamięć o pokoleniu Żołnierzy Wyklętych.
- Scenariusz spektaklu korzysta z wątków legendarnej książki wielkiego polskiego pisarza Włodzimierza Odojewskiego „Zasypie wszystko, zawieje”. Wykorzystywane są także oryginalne świadectwa osób, które przeżyły Zagładę Polaków na Kresach oraz stare pieśni, w tym melodia ukraińska ze współczesnymi słowami Bogny Lewtak-Baczyńskiej.
* * *
W rankingu miesięcznika „Teatr” – Najlepszy, najlepsza, najlepsi w sezonie 2010-2011 nominowano „Balladę o Wołyniu” w trzech kategoriach:
– Najlepsza adaptacja teatralna (opracowanie tekstu).
Autor scenariusza i reżyser spektaklu, Tomasz Żak wykorzystał w swoim niezwykle interesującym artystycznie przedstawieniu wątki fabularne powieści Włodzimierza Odojewskiego „Zasypie wszystko, zawieje” oraz fakty zawarte w dokumentach i świadectwach osób, którym udało się ocaleć ze straszliwego holokaustu dokonanego na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich na polskim Wołyniu podczas drugiej wojny światowej. A także opiera się na świadectwach rodzinnych, zwłaszcza swoich dziadków, którzy pochodzili z Włodzimierza Wołyńskiego. Zwarta, znakomita dramaturgicznie adaptacja. Warto dodać, iż ten wstrząsający temat, który wciąż pozostaje u nas tematem tabu pojawia się na scenie teatralnej w Polsce po raz pierwszy;
– Najlepsza reżyseria.
Bardzo udana reżyseria Tomasza Żaka oddająca prym słowu, wzbogacająca je czytelną symboliką znaków, utrzymana w pewnym sensie w konwencji teatru rapsodycznego, nieprzekraczająca granicy niezbędnej ekspresji wyrazu, co przy tak wstrząsającym temacie jest niezwykle ważne. Konsekwentnie poprowadzona myśl od pierwszej po ostatnią scenę, interesująco pomyślana klamra kompozycyjna w formie Prologu i Epilogu;
W sezonie 2014-2015 ranking „Teatru” wyróżnił w sposób wyjątkowy TNT w kategorii „Najlepsze przedstawienie teatru alternatywnego”:
Wszystkie spektakle z aktualnego repertuaru Teatru Nie Teraz z Tarnowa, założonego i doskonale prowadzonego pod prąd dyktatowi poprawności politycznej przez niestrudzonego Tomasza Antoniego Żaka.

Recenzje
(…) „Ballada o Wołyniu”, prócz roli stricte artystycznej, wypełnia także ważną misję społeczną, edukacyjną, historyczną i moralną.
(…) Przedstawienie choć tematycznie jest wielkie i głębokie jak tragedia antyczna, formalnie ma charakter kameralny. Reżyser opowiada tę dramatyczną, prawdziwą historię ustami trzech kobiet: dwóch Polek i jednej Ukrainki. Teraz, już jako dorosłe kobiety, dają świadectwo, czego doświadczyły, co widziały, gdy były dziećmi.(…)
Tomasz Antoni Żak znalazł znakomite i adekwatne do tematu rozwiązanie formalne spektaklu. Ascetyczna scena, bez specjalnych dekoracji. Nie ma tu żadnych inscenizacyjnych fajerwerków, nic nie odrywa uwagi widza od tego, co najważniejsze, czyli od przekazu. Ta ascetyczność sceny tonącej w półmroku, jej plastyczny obraz tworzy klimat pięknie harmonizujący z tematyką przedstawienia. Skromnego i wielkiego zarazem.
Wspaniale, wyraziście, w pełni wiarygodnie poprowadzone role przez trzy aktorki. Wszystkie świadomie używają środków wyrazu czy to poprzez gest, czy mimikę, czy pauzowanie. Świetne role. To w dużej mierze zasługa Tomasza Antoniego Żaka. Widać tu w pełni perfekcyjną pracę reżysera z aktorem.
Temida Stankiewicz-Podhorecka, Ludobójstwo na Polakach wciąż bez kary, Nasz Dziennik, 31 maja 2011, Nr 125 (4056)
Temida Stankiewicz-Podhorecka, Ludobójstwo na Polakach wciąż bez kary, Nasz Dziennik, 31 maja 2011, Nr 125 (4056)
Nostalgiczne pełne przejmującego smutku i tęsknoty pieśni ubrane w określoną scenografię – skromną, ubogą wręcz, a przez to nadającą potęgi wymowie spektaklu w jakiś sposób, magiczny siłą swojego utajonego przekazu przenoszą widza w świat pełen niepojętego, niezrozumiałego obcego i wynaturzonego splotu wydarzeń, który zepchnął dwa narody żyjące do tej pory w zgodzie w otchłanie: z jednej strony straszliwej zbrodnia co za tym idzie ukrytego, drążącego poczucia winy, z drugiej; męki i zagłady. (…)
Refleksja – to jest główna idea owej sztuki, tak sądzę. Refleksja nad, przede wszystkim – naszym własnym losem, naszym sumieniem, naszą nijakością, naszym skłóceniem, niezrozumieniem i jego całkowitym czasami brakiem. Czy i jak można budować cokolwiek w ten sposób? Jak można budować solidnie na fundamentach z piasku i wody? Lub może już powoli całkowitym braku fundamentów.
Piotr Szelągowski, Ballada o zaginionym świecie, , 24 maja 2011
Piotr Szelągowski, Ballada o zaginionym świecie, www.bezprzesady.pl, 24 maja 2011
(…) Zaskakuje już tylko przyjęta dla tego dramatu konstrukcja, przywołująca nawet na myśl telewizyjną „scenę faktu”, oparta głównie o przejmujące relacje – monologi trzech bohaterek i dochodzące spoza sceny komentarze przesłuchującego je po wojnie oficera czy urzędnika.
(…) Reżyser zaufał swoim aktorkom i w ten sposób, dzieląc się dziełem, do którego jako potomek kresowej rodziny był predestynowany, moim zdaniem – wygrał. (…) Sztuka jest czytelna i zrozumiała dla odbiorców. To dla mnie wielka ulga, bo nareszcie – za pomocą tego przedstawienia – można zmazywać na polskiej scenie hańbę dotychczasowej niepamięci o ofiarach wielkiego ludobójstwa.
Piotr Dziża, Pionierzy mają łatwiej?, www.inTARet.pl, 11 lipca 2011
Temida Stankiewicz-Podhorecka, Ludobójstwo na Polakach wciąż bez kary, Nasz Dziennik, 31 maja 2011, Nr 125 (4056)
(…) Dwa razy oglądałem w telewizji „TRWAM” spektakl „Ballada o Wołyniu”. W czasie drugiego oglądania zobaczyłem znacznie więcej i bardziej tragiczne wydarzenia, chociaż nie można sobie wyobrazić czegoś bardziej strasznego.
(…) „Ballada o Wołyniu” to dwa różne światy. Świat prawdziwy, tragiczny, z czasów II wojny światowej i świat drugi, dzisiejszy, zakłamany chociaż „poprawny” politycznie. Ja natomiast, po prawie siedemdziesięciu latach przeżywam to w dwojaki sposób: po pierwsze samo morderstwo, bo tego nie da się zapomnieć nigdy i samo przeżywanie, które ciągle wraca, słuchając poprawnego wymiaru sprawiedliwości, który robi wszystko, aby wymazać z pamięci te tragiczne karty historii i poprawnych władców, którzy nawet żądają zapomnienia lub wykreślenia z historii w ogóle tamte dzieje.
(…) Przyglądając się spektaklowi, stawałem się młodym chłopcem, zapominając o tym, że to się działo 70 lat temu. Że panie, które opowiadały, to autentyczne osoby z tamtych czasów i opowiadają aktualne autentyczne wydarzenia. Wrażenie robiły nawet dumki i śpiewki. To, co zobaczyłem i to, co usłyszałem potwierdziły tylko cząstkę mojego życia.
(…) Dziękuję telewizji „TRWAM”, że po siedemdziesięciu latach milczenia i wrogiej po prostu propagandzie, można było w publicznym środku przekazu, zobaczyć fragment prawdy.
Antoni Mariański, Ballada o Wołyniu,
Warszawska Gazeta , 8-14 września 2012, Nr 36 (1534)
Piotr Szelągowski, Ballada o zaginionym świecie, www.bezprzesady.pl, 24 maja 2011
Uwarunkowania techniczne:
Ekipa realizacyjna:
Aktorzy – 3 osoby (kobiety)
Obsługa techniczna – 2 lub 3 osoby
Kontakt w sprawach technicznych: Ryszard Zaprzałka – 795-206706; smagaczryszard@poczta.onet.pl
Konieczne warunki prezentacji:
Zasadnicza przestrzeń sceniczna (klasyczne okno sceny) o minimalnych wymiarach 6 m (szerokość) x 6 m (głębokość) x 4,5 m (wysokość). Widownia jest zlokalizowana z jednej strony pola gry, najlepiej w formie amfiteatralnej. Koniecznym jest zupełne wyciemnienie sali, sterowanie światłem lub dostęp do siły (380V) i ew. możliwość podwieszenia reflektorów. Prosimy o przygotowanie mobilnej drabiny. Używamy nie mniej jak 6 reflektorów (minimum 500W każdy, w tym jeden z czerwoną przysłoną) oraz światła ledowe na horyzoncie sceny. Do spektaklu konieczne jest nagłośnienie (akcję sceniczną puentują teksty „puszczane” z off-u) uruchamiane z odtwarzacza lub laptopa. Garderoba dla aktorów winna być zlokalizowana nieopodal sceny i – o ile to możliwe – zaopatrzona w łazienkę z prysznicem. Prosimy też o przygotowanie środków pozwalających na dokładne wymycie powierzchni sceny. Podczas spektaklu na widownię nie będą wpuszczane osoby spóźniające się. Prosimy również o przestrzeganie zakazu fotografowania, filmowania i nagrywania spektaklu bez zgody teatru.
Czas montażu spektaklu
Nie mniej jak 2 godz., co jest zależne od warunków lokalnych (ponadto ok. 1 godz. przed spektaklem to czas niezakłócanej rozgrzewki aktorów). Demontaż – 0.40 godz. Spektakl trwa ok. 60 minut.
Media
Teatr dysponuje własnym serwisem fotograficznym oraz informacyjnym. Istnieje możliwość organizacji konferencji prasowej przed jak i po spektaklu, ale tylko poza czasem montażu.
.
Filmy
Uwarunkowania techniczne
Ekipa realizacyjna:
Aktorzy – 3 osoby (kobiety)
Obsługa techniczna – 2 lub 3 osoby
Kontakt w sprawach technicznych: Ryszard Zaprzałka – 795206706; smagaczryszard@poczta.onet.pl
Konieczne warunki prezentacji:
Zasadnicza przestrzeń sceniczna (klasyczne okno sceny) o minimalnych wymiarach 6 m (szerokość) x 6 m (głębokość) x 4,5 m (wysokość). Widownia jest zlokalizowana z jednej strony pola gry, najlepiej w formie amfiteatralnej. Koniecznym jest zupełne wyciemnienie sali, sterowanie światłem lub dostęp do siły (380V) i ew. możliwość podwieszenia reflektorów. Prosimy o przygotowanie mobilnej drabiny. Używamy nie mniej jak 6 reflektorów (minimum 500W każdy, w tym jeden z czerwoną przysłoną) oraz światła ledowe na horyzoncie sceny. Do spektaklu konieczne jest nagłośnienie (akcję sceniczną puentują teksty „puszczane” z off-u) uruchamiane z odtwarzacza lub laptopa. Garderoba dla aktorów winna być zlokalizowana nieopodal sceny i – o ile to możliwe – zaopatrzona w łazienkę z prysznicem. Prosimy też o przygotowanie środków pozwalających na dokładne wymycie powierzchni sceny. Podczas spektaklu na widownię nie będą wpuszczane osoby spóźniające się. Prosimy również o przestrzeganie zakazu fotografowania, filmowania i nagrywania spektaklu bez zgody teatru.
Czas montażu spektaklu
Nie mniej jak 2 godz., co jest zależne od warunków lokalnych (ponadto ok. 1 godz. przed spektaklem to czas niezakłócanej rozgrzewki aktorów). Demontaż spektaklu trwa ok. 1 godz.
Media
Teatr dysponuje własnym serwisem fotograficznym oraz informacyjnym. Istnieje możliwość organizacji konferencji prasowej przed jak i po spektaklu, ale tylko poza czasem montażu.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.